Franek precyzyjny jak przysłowiowy Szwajcarski zegarek.

Cena środka pięknie zadziałała jako opór, wprawdzie spadaliśmy poniżej ale minimum było na 4,1399 więc wszyscy "międzynarodowi spekulanci" mogli się zaopatrzyć do woli. No i co się okazało, że znowu bardzo precyzyjnie dotarliśmy do podanego w czwartek 15 listopada (czwartek dzień CHF/PLN) poziomu 4,2890. Szczyt dwa dni pod rząd był w rejonie 4,2849. Przypadek ? kto czytał pewnie zapłacił raty w dołku, kto spekulował zarobił 13 groszy. Co dalej? zakładam uspokojenie. Widzę, że wielu inwestorów realizuje zyski (krótkoterminowi) Dziś w cenach jest 12000 przypadków, ale to nie robi wrażenia. Długi termin znacie a w krótkim zakładam cofniecie w kierunku 4,2234. Tam znowu zakupią się inwestorzy.

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor AW Advise nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody autora jest zabronione.